Czy pieniądze dają szczęście?
Okazuje się, że powiedzenie "Pieniądze szczęścia nie dają", nie jest tylko powtarzanym przez nas banałem, ale ma swoje podstawy w badaniach naukowych. Mowa o pracy ekonomistek, Justin Wolfers i Betsy Stevenson, które w 2013 roku przeprowadziły badanie w 25 krajach. By nie przekłamać tutaj faktów, trzeba podkreślić, że owszem do pewnego stopnia pieniądze dają szczęście. Paniom Justin i Stevenson wyniki ich ekspertyzy wykazały, że w krajach bogatszych ludzi szczęśliwych jest rzeczywiście więcej.
Nikt nie zaprzeczy temu, że w krajach biednych, w miejscach, w których toczy się wojna są one podstawą przetrwania i dają możliwość poczucia szczęścia wynikającego z zaspokojenia podstawowych potrzeb.
Pieniądze więc dają szczęście, ale badania pokazują, że po zaspokojeniu podstawowych potrzeb, dają go już niestety bardzo niewiele.
Podsumowując wyniki eksperymentu ekonomistek:
- same pieniądze w dawaniu szczęścia są bardzo mało efektywne,
- wszystko, co daje największe szczęście i tak nie jest do kupienia i musimy o to zadbać w inny sposób,
- pieniądze bardzo skutecznie odwracają naszą uwagę od tych najważniejszych spraw, które dają nam największe poczucie szczęścia.
Jak wydawać, by być szczęśliwszym?
Zakładając, że nie jesteśmy mieszkańcami bardzo biednego terytorium, na którym musimy walczyć o przetrwanie, możemy zatroszczyć się o to, by mając już pewien poziom finansowy, wykorzystać go na rzecz naszego szczęścia właśnie. "Kilka sposobów na" popdowiadają nam autorzy książki " Happy Money - The Science of Smarter Spending, Elisabeth Dunn i Michael Norton. Oto one:
1) Kupuj ciekawe doświadczenia, a nie przedmioty. Dla poczucia szczęścia w życiu lepiej iść 10 razy na dobry obiad z kimś, kogo się kocha, niż kupować droższy telewizor za równowartość 10 obiadów.
2) Kupuj sobie nagrody, ale tylko od czasu do czasu.
3) Kupuj sobie wolny czas. Jest wtedy większa szansa, że polubisz wtedy coś, co robisz, pomożesz innym czy spotkasz się ze znajomymi, co długofalowo zwiększy Twoje poczucie szczęścia i wartości.
4) Płać teraz, konsumuj później. Odkładanie konsumpcji czy rezerwowanie wyjazdu na przyszłość powoduje, że dochodzi przyjemność czekania. To zupełnie odwrotna procedura od tej polegającej na zadłużaniu się, skonsumowaniu od razu, spłacaniu potem parę lat. Pamiętajmy też o tym, że bank nie daje nam żadnych pieniędzy, nie pożyczamy pieniędzy od żadnej instytucji finansowej, ale od siebie z przyszłości.
5) Inwestuj w innych. Wydawanie pieniędzy na siebie daje mniej satysfakcji, niż wydawanie na innych.
6) Kiedy już wyciągniesz portfel, zadaj sobie dwa pytania przed zakupem - co innego mógłbym zrobić z taką kwotą? Oraz: czy to naprawdę najlepsza inwestycja w moje szczęście?
Jeśli nie pieniądze to co?
Badaczka Lara Aknin twierdzi, że w mózgu człowieka podczas pomagania innym, uruchamia się produkcja endorfin. Aknin podkreśla, że właśnie takie samonagradzanie się za czynienie dobra innym, jest jednym z kluczowych elementów, który zdecydował o tym, że udało nam się stworzyć ogromne społeczeństwa.
Nie dość, że pomagamy innym, pomagamy też sobie i ludzkości w ogóle. Czyż nie jest to piękne?
Już w prastarych filozofiach i religiach podkreślano wagę wspierania innych osób. Jest to jeden z mostów pomiędzy wszystkimi wyznaniami. W tradycji buddyjskiej dla przykładu, pierwszą z sześciu doskonałości, prowadzących do oświecenia jest Doskonałość Dawania, Szczodrości (Dana-paramita). Złotą zasadą postępowania w chrześcijaństwie jest natomiast: "Wszystko więc, co byście chcieli, żeby Wam ludzie czynili, i Wy im czyńcie. Albowiem to jest istota Prawa i Proroków" (Mt, 12).
Nie trzeba być osobą wierzącą, by zauważyć, jakąś przyczynę tego, że wszystkie religie i czołowe filozofie w historii tak mocno podkreślały ten aspekt naszego życia.
Chcesz być szczęśliwy? Wykorzystaj swoje pieniądze do tego, by dać szczęście innym.
Julitta Dębska
Źródła: M. Brzeziński, Głaskologia, Instytut Kreowania Skuteczności, Warszawa, 2013.
Obraz: Pieniądze