Na pewnym etapie uświadamiasz sobie, że większość Twojego cierpienia jest stworzona przez samego Ciebie. To cierpienie jest stworzone z oporu, jaki stawiasz temu, co jest. Jest stworzone z interpretacji czegoś, co jest. Pochodzi ono z myśli, z interpretacji, a nie z samej sytuacji.
Eckhart Tolle
Myśli ranią
Nie zdarzenia nas smucą, ale to, jak je widzimy. Nie jest to wcale odkryciem Tolle. Mówił już o tym chociażby czołowy przedstawiciel stoicyzmy - Epiktet. Na takim
założeniu powstała Racjonalna Terapia Zachowania oraz Racjonalno-Emotywna
Terapia Behawioralna. Oba podejścia zakładają, że to nie fakty wywołują nasze
emocje, ale nasze przekonania o tych faktach. Więcej o przekonaniach możesz poczytać tutaj.
Negatywny dialog wewnętrzny
Jak to w praktyce wygląda? Załóżmy, że pokłóciliśmy się z partnerem. Mamy ciche dni. W tym czasie w naszych głowach pojawiają się myśli dotyczące tego, jakie intencje miał nasz partner, co on sobie teraz myśli, co on do nas czuje albo czego już nie czuje. Tworzymy pewną historię, w którą zaczynamy wierzyć. Nagle zostajemy wyposażeni w zdolności telepatyczne i czytamy w myślach drugiej osoby. Nakręcamy się. Rośnie w nas napięcie. A co z tego wszystkiego jest faktem?
Inny przykład. Nagle przychodzi nam do głowy myśl, że na pewno szef nas zwolni. Nic się nie wydarzyło. Jeszcze wczoraj byłem zadowolony ze swojej pracy i z relacji z przełożonym i współpracownikami. Może nawarstwiło się kilka tematów, mam jakieś małe zaległości. Przypominam sobie, że rok temu coś zamiotłem pod dywan i teraz może wyskoczyć, jak trup z szafy. Tak, na pewno szef chce się mnie pozbyć. Coraz bardziej się tym stresuję i zaczynam szukać nowej pracy żeby go ubiec. Znajome?
Kolejny przykład. Wracam myślami do swojego rozstania z moim ex lub moją ex. Pewnie gdybym nie postąpił w określony sposób nadal bylibyśmy razem. Na pewno to dlatego, że wtedy powiedziałem kilka słów za dużo. To wszystko moja wina. Gdybym był lepszy dla niej, gdybym bardziej o nią dbał bylibyśmy nadal razem. Nie mogę sobie tego wybaczyć. Może za szybko wyznałem jej uczucia. Trzeba było być bardziej powściągliwym. Przestałem być dla niej atrakcyjny. Nie byłem już wyzwaniem. To wszystko moja wina.
Te trzy dialogi wewnętrzne obrazują to, jak wygląda zadawanie sobie cierpienia poprzez własne myśli.
The Work
Są metody, by sobie z tym poradzić. Na dziś wybrałam jedną, znaną jako Praca (The Work). Jej twórczynią jest Byron Katie. Katie odkryła tę metodę w wyniku swojej własnej
transformacji życiowej. Przed przemianą Katie była bardzo nieszczęśliwą osobą. Chorowała na depresję, miała myśli samobójcze, nienawidziła siebie i głęboko cierpiała. Całymi dniami leżała w łóżku aż doszła do momentu w swoim życiu, w którym uznała, że nie zasługuje nawet na to, by na nim leżeć. Zaczęła więc sypiać na podłodze. Pewnego razu podczas takiego snu na podłodze przebudziła się widząc na swojej nodze karalucha. I właśnie wtedy nagle coś się w niej zmieniło. Uświadomiła sobie, że jej cierpienie jest wynikiem jej myśli na temat sytuacji, w jakiej się znalazła. Postanowiła z tym skończyć i stworzyła metodę, która pomaga wielu osobom na całym świecie.
Można krytykować sposób w jaki powstała metoda. Krytycy Katie zarzucają jej również plagiat. Inni punktują zagrożenia, jakie niesie ze sobą metoda. W mojej ocenie to bardzo fajne i proste narzędzie. Warto sprawdzić, zobaczyć jak działa i popracować z Pracą. Szczegółowy opis metody znajdziecie na stronie The Work.
4 pytania i odwrócenie
Dla mnie esencją pracy są cztery pytania, które zadajesz sobie, kiedy pojawia się w Twojej głowie bolesna myśl lub przekonanie:
1. Czy to prawda?
2. Czy możesz być absolutnie pewien, że to prawda?
3. W jaki sposób reagujesz, gdy wierzysz w tę myśl?
4. Kim byłbyś bez tej myśli?
Po przebadaniu swojego stwierdzenia poprzez zadanie
czterech pytań, jesteś gotowy na odwrócenie myśli, którą poddajesz w
wątpliwość. Każde odwrócenie jest sposobnością do doświadczenia odwrotności dla Twoich pierwotnych przekonań. Znajdź trzy odwrócenia dla swojej myśli.
Dla przykładu: „Tomek mnie nie rozumie” odwraca się na: „Tomek mnie
rozumie”. Wycisz się i obserwuj, jak Twój umysł odkrywa przed Tobą
przykłady na to, w jaki sposób odwrócenie to jest prawdziwe. Przykłady
te mogą wyglądać następująco:
- Rozumie, że kiedy jestem zła, zawsze mi potem przechodzi.
- Zrozumiał mnie w zeszłym tygodniu, kiedy śmiał się z kawału, który mu opowiedziałam.
- Zrozumiał mnie wczoraj, kiedy powiedziałem mu, że naprawdę musiałam wyjść z przyjaciółmi. Nawet został z dziećmi w domu.
Innym odwróceniem jest: „Ja nie rozumiem siebie”. Ponownie, znajdź
przynajmniej trzy rzeczywiste, konkretne przykłady momentów, kiedy nie
zrozumiałeś siebie.
Trzecim odwróceniem jest: „Ja nie rozumiem Tomka”. Zrelaksuj się, zamknij oczy i z otwartym umysłem przyglądaj się, jak obrazy i uczucia, które są w Tobie, zaczynają pokazywać ci, przykład za przykładem, momenty, w których nie rozumiałeś Tomka. Bądź bardzo łagodny i skrupulatny.
Trzecim odwróceniem jest: „Ja nie rozumiem Tomka”. Zrelaksuj się, zamknij oczy i z otwartym umysłem przyglądaj się, jak obrazy i uczucia, które są w Tobie, zaczynają pokazywać ci, przykład za przykładem, momenty, w których nie rozumiałeś Tomka. Bądź bardzo łagodny i skrupulatny.
Jak o Pracy wypowiada się autor Potęgi Teraźniejszości?
Praca Katie to wielkie błogosławieństwo dla naszej planety. Podstawową przyczyną cierpienia jest utożsamianie się z myślami, „opowieściami”, które nieustannie snują się w naszych umysłach. Praca działa jak ostry miecz, który przecina tę iluzję i sprawia, że sam możesz poznać ponadczasową naturę swego istnienia. Radość, spokój i miłość, które z tego istnienia emanują, są twoim naturalnym stanem.
Eckhart Tolle
To popracujesz?
Julitta Dębska
Źródło: TheWork.com